obywatel cohen obywatel cohen
46
BLOG

Donald Tusk: SPOKOJNIE TO TYLKO KONIEC POLSKI

obywatel cohen obywatel cohen Polityka Obserwuj notkę 7

 

Donald Tusk podczas wczorajszej konferencji prasowej zakomunikował Polakom we właściwy sobie „lajtowy” sposób ni mniej ni więcej, że Polska nie jest już państwem suwerennym. Krajowa opinia publiczna, jeśli za taką uznać tutejsze media, nie raczyła tego faktu zauważyć, względnie uznać go za wystarczająco poważny – i to akurat zupełnie nie dziwi. Sytuacja, gdy kraj dotknięty, bezprecedensową w historii katastrofą, wywołującą do tego porażającą mnogość zupełnie zasadniczych pytań i wątpliwości, nie wyraża zainteresowania przeprowadzeniem samodzielnego,  niezależnego śledztwa i zdaje się beztrosko na dobrą wolę i wiarygodność innego państwa, nie jest przecież niczym innym jak wasalizacją na własne życzenie. Pamiętajmy, że tym innym państwem nie są ani Czechy, ani Słowacja, ani nawet Białoruś. Oficjalne uzasadnienie tej niespotykanej w równoprawnych międzynarodowych stosunkach spolegliwości jest rozbrajające i przerażające zarazem - właśnie w stylu Donalda Tuska – za żadną cenę nie możemy zaszkodzić polsko-rosyjskim stosunkom. Nie ma natomiast najmniejszych wątpliwości, iż z fundamentalnego znaczenia tego gestu doskonale zdaje sobie sprawę rząd Federacji Rosyjskiej i na pewno nie potraktuje go wyłącznie symbolicznie. Nie potrzeba jakiejś szczególnej przenikliwości, by przewidzieć, że podobne „polskie” gesty będą przezeń w dalszym ciągu spodziewane i jak najbardziej oczekiwane. Bo niby dlaczego na ołtarzu przyjaznych stosunków nie mielibyśmy poświęcić i tak już od jakiegoś czasu raczej tylko pozorowanych polskich dążeń do dywersyfikacji źródeł energii, zadowalając się rosyjskim gazem, kupowanym być może nawet z 30-stoprocentowym upustem? Dlaczego nie zrezygnować w końcu całkowicie z aktywnej polityki wschodniej, skoro Moskwa traktuje ją, jako wprost wymierzoną w jej strategiczne interesy. Koniec kropka. Skoro powiedziało się „a”…
Nie wiem, kim jest Donald Tusk – mnie jawi się niczym sfinks. Moim zdaniem to w rzeczywistości najmniej znany polskiej opinii publicznej ważny polityk ostatniego dwudziestolecia. No bo, kim on jest? W jego politycznej biografii można wskazać raptem trzy naprawdę istotne zdarzenia: udział w historycznej „nocnej zmianie”, powołanie do istnienia Platformy Obywatelskiej i skuteczny demontaż projektu IV Rzeczypospolitej po wygranych przez PO wyborach parlamentarnych. Jeżeli Tusk zgodził się na taki a nie innym przebiegu śledztwa w sprawie smoleńskiej katastrofy bez świadomości skutków, jakie będzie ono miało dla międzynarodowej pozycji Polski, to w realnej polityce odgrywa rolę jeszcze podlejszą niż Nikodem Dyzma w powieści Dołęgi-Mostowicza. Jeżeli natomiast był w pełni świadom  konsekwencji swojej zgody, to na pytanie, kim jest Donald Tusk, znajduję jedną jedyną stosowną, odpowiednio mocną odpowiedź.
Położenie Polski po smoleńskiej katastrofie pod rządami ekipy Tuska nasuwa mi tylko jedną historyczną analogię. Uwzględniając wszystkie oczywiste różnice, jest to Polska z 17 września 1939 r. Państwo w zaniku, całkowicie bezbronne, w obliczu swojej słabości, rozkładu swoich struktur, niezdolne już do jakiejkolwiek reakcji na działania podjęte przez potężnego wschodniego sąsiada. Rosja osiąga dziś swoje cele z tą samą łatwością, co ponad siedemdziesiąt lat temu. Tym razem bez zbędnych kosztów, bez wojennej mobilizacji, bez jednego wystrzału. Ba, bez skierowanej przeciwko państwu polskiemu prymitywnej propagandy, wykorzystując jedynie irracjonalną determinację drugiej strony (?) do rzekomego pojednania za wszelką cenę. Oczywiście nic nie dzieje się od razu, w jednym momencie. To bezkrwawy proces rozłożony na dłuższy czas, na lata. I to chyba najistotniejsza różnica w stosunku do upadku II Rzeczypospolitej. 10 kwietnia 2010 r. ten proces od dawna był już w toku. Jego decydującym elementem było pojawienie się w wiele lat temu w polityce polskiej osobników, którzy nigdy nie powinni odgrywać w niej żadnej znaczącej roli, nie mówiąc już o zdobyciu przez nich władzy i całkowitym zawładnięciu państwem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka